„Metamorfoza”: spis ludności w USA doda kategorię dla Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej | Wiadomości o problemach rasowych

Zwolennicy arabskich Amerykanów rutynowo używają jednego słowa do opisania sposobu, w jaki od dziesięcioleci różne społeczności z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej są klasyfikowane w amerykańskich spisach powszechnych: „niewidzialne”.

Ale to się wkrótce zmieni, gdy w 2030 r. przeprowadzony zostanie kolejny federalny spis powszechny, a Biuro Zarządzania i Budżetu Białego Domu (OMB) ogłosi w czwartek nowe federalne standardy gromadzenia danych na temat rasy i pochodzenia etnicznego. Po raz pierwszy w dziesięcioletnim badaniu Amerykanie, którzy wywodzą swoje korzenie na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej (MENA), otrzymają własną kategorię.

„Warto to zmienić” – stwierdziła Maya Perry, dyrektor wykonawcza Arab American Institute (AAI), która od lat opowiada się za tą aktualizacją.

„Przez ponad cztery dekady, od założenia naszej organizacji, zwracaliśmy uwagę na brak pola wyboru w federalnych formularzach gromadzenia danych, zwłaszcza w spisach powszechnych, w których nie podano dokładnego obliczenia naszej społeczności” – powiedział.

„To niezwykle ważne i będzie miało bardzo realny i namacalny wpływ na życie ludzi”.

W Stanach Zjednoczonych oficjalne liczenie populacji ma szeroko zakrojone implikacje, wpływając na sposób dystrybucji dolarów federalnych na potrzeby niektórych społeczności, sposób losowania okręgów kongresowych oraz sposób egzekwowania niektórych federalnych przepisów antydyskryminacyjnych i równości rasowej.

Jednak mieszkańcy USA powiązani rasowo i etnicznie z MENA wcześniej zaliczali się do kategorii „białych”, chociaż mogli pisać w kraju, z którym się etnicznie identyfikują. Obserwatorzy twierdzą, że od dawna jest ona niedostatecznie reprezentowana w dużej liczbie społeczności, co uniemożliwia prowadzenie znaczących badań na temat trendów zdrowotnych i społecznych.

W czwartek w rozmowie z Reuters urzędnik OMB powiedział, że najnowsze standardy „mają zapewnić, że dysponujemy wysokiej jakości danymi federalnymi na temat rasy i pochodzenia etnicznego”. Urzędnik stwierdził, że pomoże to zrozumieć różne skutki dla „jednostek, programów i usług, wyników zdrowotnych, wyników w zakresie zatrudnienia i wyników edukacyjnych”.

READ  Toadzilla, gigantyczna ropucha znaleziona w Australii, może być największa na świecie

'Pierwszy krok'

Abed Ayoub, dyrektor wykonawczy Amerykańsko-Arabskiego Komitetu Przeciwdziałania Dyskryminacji, uznał tę aktualizację za bardzo potrzebny „pierwszy krok”.

„Minęło dużo czasu” – Ayub powiedział Al Jazeerze. „Uważamy, że to resetuje dyskusję na ten temat”.

„Wcześniej byliśmy całkowicie ignorowani. Nie mamy kategorii. Rozmowa na przyszłość brzmi: „Jak udoskonalić tę kategorię i zapewnić, że jest to kategoria reprezentatywna i uczciwa, do której warto wracać po latach?”

Po ostatniej aktualizacji w 1997 r. zmiany w sposobie gromadzenia takich danych są rzadkie. Prezydent Barack Obama zaproponował nowe standardy dla amerykańskiego systemu spisu ludności, ale prezydent Donald Trump opóźniał ich wdrożenie.

Oprócz spisu, nowe standardy opublikowane w czwartek wymagają od agencji federalnych przedstawienia planu zgodności w ciągu 18 miesięcy i aktualizacji swoich audytów i formularzy administracyjnych w ciągu pięciu lat. Nowe standardy usuwają między innymi obraźliwe określenia, takie jak „Murzyn” i „Daleki Wschód”, z dokumentów federalnych.

Łączą rasę i pochodzenie etniczne w jedną kategorię, zacierając często trudne do przeanalizowania rozróżnienie między klasyfikacją opartą na cechach fizycznych a klasyfikacją opartą na wspólnym języku i kulturze.

Zwolennicy argumentowali, że oddzielenie tych dwóch kategorii w przeszłości powodowało zamieszanie, jednocześnie komplikując wysiłki mające na celu dodanie nowych kategorii.

Organizacja Leadership Conference Education Fund, koalicja grup zajmujących się prawami obywatelskimi i prawami człowieka, zauważyła, że ​​segregacja nieproporcjonalnie dotyka tych, którzy identyfikują się jako Latynosi, zwykle odnosząc się do ras pochodzących ze Stanów Zjednoczonych, z których wielu identyfikuje się z różnicą latynoską. i zamieszanie łacińskie.

Około 44 procent Latynosów biorących udział w amerykańskim spisie powszechnym 2020 wybrało „inną rasę”. Według do grupy.

„Szkoda życia”

Podobnie jak Ayoub, Perry z AAI zauważył, że odbiór nowych standardów był nieco przytłumiony, twierdząc, że należało przeprowadzić więcej testów w celu udoskonalenia podkategorii zawartych w kategorii MENA, aby lepiej odzwierciedlały populację USA.

READ  Weteran sił powietrznych Jack Teixeira oskarżony o wyciek dokumentów

Jako przykład wskazuje na brak określonej podgrupy dla takich grup jak czarni Arabowie, którzy przybyli z całego Bliskiego Wschodu.

„Zwykle jesteśmy w miejscu, w którym musimy uczcić nowy gatunek” – powiedział. „I niestety… musimy się trochę bardziej martwić, w jaki sposób upewnimy się, że nie doprowadzimy do ciągłego niedoboru populacji w naszej społeczności”.

Mimo to Stany Zjednoczone są o krok bliżej do systemu gromadzenia danych odzwierciedlającego różnorodność kraju, co zdaniem Perry’ego jest niezbędne.

„Rządy, władze stanowe, władze lokalne – każdy potrzebuje danych, aby móc uwzględnić każdy aspekt świadczenia usług obywatelom” – powiedział. „Naprawdę nie ma niczego, co nie miałoby wpływu na wielobiliardowy budżet federalny, jeśli chodzi o gromadzenie danych federalnych”.

Podkreślił, że pandemia Covid-19 jest dobrym przykładem tego, jak ważna jest dla rządów na wszystkich szczeblach umiejętność szybkiego identyfikowania potrzeb zróżnicowanych społeczności w całym kraju.

„Częścią tego, jak rząd powinien działać i informować swoją politykę, są dane o tym, gdzie znajdują się społeczności i jak najlepiej do nich dotrzeć” – powiedział Perry.

„Jeśli jesteś niewidoczny dla tych danych, tam cię nie ma. Dramatycznie niedoceniane są zasady, które aktywnie szkodzą życiu ludzi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *