Uziemienie Boeinga kosztuje United Airlines pieniądze

  • Autor: Mariko Oi
  • Korespondent Biznesowy

Tytuł Filmu,

Zobacz: W locie, gdy wiatr wieje w powietrzu

Duża amerykańska linia lotnicza stwierdziła, że ​​w ciągu trzech miesięcy od stycznia do marca poniesie straty finansowe z powodu uziemienia samolotów Boeing 737 Max 9.

Federalna Administracja Lotnictwa USA (FAA) uziemiła 171 z nich po tym, jak w trakcie lotu zepsuły się nieużywane drzwi.

United Airlines ma w swojej flocie 79 samolotów, więcej niż jakikolwiek inny przewoźnik. Na drugim miejscu plasuje się Alaska Airlines.

W związku z prowadzeniem dochodzenia obie linie lotnicze były zmuszone odwołać w tym miesiącu setki lotów.

Zjednoczony powiedział Oczekuje, że samoloty zostaną uziemione do 26 stycznia, a jego prognoza zakłada, że ​​w tym miesiącu nie będzie można nimi latać.

Według danych śledzenia lotu, samolot linii Alaska Airlines z Portland w Kalifornii do Ontario osiągnął wysokość 16 000 stóp (4876 m), kiedy rozpoczął awaryjne zniżanie po eksplozji nieużywanych drzwi wyjściowych.

W niedzielnym oświadczeniu firma stwierdziła: „To bezpieczeństwo pasażerów, a nie prędkość, określi harmonogram przywrócenia tych samolotów do eksploatacji”.

Modele 737-900ER przepracowały bezawaryjnie 11 milionów godzin, podobnie jak nowe 737 Max 9.

FAA nie nakazuje uziemiania starszych modeli na czas przeprowadzania przez operatorów kontroli wzrokowych.

W następstwie incydentu Boeing oświadczył, że podniesie jakość inspekcji swoich procesów produkcyjnych.

We wtorek United ogłosiło zysk przed opodatkowaniem w wysokości 3,4 miliarda dolarów (2,67 miliarda funtów) za cały rok 2023.

United omówi wyniki rozmowy telefonicznej z analitykami i inwestorami we wtorek rano, kiedy oczekuje się, że firma przedstawi aktualne informacje na temat inspekcji bezpieczeństwa uziemionych samolotów.

Zarówno Alaska, jak i Boeing mają przedstawić swoje wyniki w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

READ  Erupcja wulkanu na Islandii spowodowała powstanie szczeliny wulkanicznej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *