Liverpool pokonał Manchester United 7:0 w derbach Premier League.

(CNN) Ten sezon jest pełen prób i udręk Liverpool A jego fani jąkają się, ale wciąż może być światełko w tunelu Podopieczni Jurgena Kloppa Postaw na naprawdę niesamowity występ, aby go podrzeć Manchester United Chyba, że ​​na Anfield.

Bramki Cody’ego Kakpo, Darvina Nunesa i Mo Salaha oraz późny gol Roberto Firmino przypieczętowały całkowicie dominujące zwycięstwo 7:0 w tym pojedynku w Premier League, oznaczając największe zwycięstwo w historii tych legendarnych rozgrywek.

To było spokojne popołudnie dla drużyny Erika ten Hoaga, która jest w świetnej formie od wznowienia sezonu po mundialu i prawdopodobnie zacznie wywierać presję na Manchester City i Arsenal w pewnym momencie. stołu.

Klopp uczynił United „maszyną decyzyjną” w tym meczu i nawet w najśmielszych marzeniach Niemiec z pewnością nie wyobrażał sobie takiego występu i wyniku.

Roberto Firmino świętuje po zdobyciu siódmego gola dla Liverpoolu.

To przejdzie do historii jako jedno z najlepszych zwycięstw Liverpoolu w rozgrywkach, ale jedno z najlepszych wyników Premier League w historii i takie, które zostanie zapamiętane na dziesięciolecia.

„Brak słów” – powiedział Klopp po zwycięstwie w rozmowie ze Sky Sports. Spektakularny mecz piłki nożnej. Znakomity. Początek meczu był tym, czego potrzebowaliśmy – super przednią nogą, super żywym, super aktywnym. Graliśmy świetny futbol przeciwko drużynie w formie.

„Druga połowa, początek był dobry, koniec był dobry, wszystko było dobrze. Taki jest futbol, ​​to się może zdarzyć.

„Jak powiedziałem przed meczem, United rozegrało super sezon, jak dotąd nie jesteśmy zadowoleni z naszego sezonu, ale to nic nie znaczy dla meczu, ponieważ nadal musisz go rozegrać, a dzisiaj wszystko było jasne. najlepsza strona w tej chwili i zdobyliśmy trzy bardzo ważne punkty. To dobrze.

Ponieważ Liverpool to wszystkie mecze, Manchester United był równie chaotyczny.

Den Haag poniósł wiele niepowodzeń od czasu dołączenia do klubu w kwietniu 2022 roku, ale to z pewnością najniższy poziom jego czasu kierowania klubem i gasi wszelkie nadzieje United na udział w wyścigu o tytuł.

READ  Turcja będzie głosować w kluczowych wyborach, gdy reżim Erdogana wisi na włosku

Były kapitan United, Gary Neville, nazwał relację Sky Sports z meczu „zamieszaniem” i „hańbą”, a jeśli zespół ma się z tego wyleczyć, konieczne będzie poważne przeszukanie duszy w szatni United.

To był bolesny wieczór dla Manchesteru United na Anfield.

„Mieliśmy niepowodzenia w przeszłości i musimy wrócić, ponieważ o to chodzi w Manchesterze United” – powiedział leniwy Bruno Fernandes dla Sky Sports po meczu. Możemy upaść, ale musimy się podnieść, ponieważ wiemy, jak dobrzy jesteśmy.

„Dzisiaj nie pokazaliśmy się, wiemy, że nie zagraliśmy na swoim poziomie, ale wiemy, że ten zespół jest bardzo dobry i może robić dobre rzeczy. Dziś tak nie jest, ale jestem pewny tego zespołu. Razem z fanami dokonam wielkich rzeczy i mam nadzieję, że będą mnie wspierać.

„Wyznaczyliśmy sobie dobry standard, a teraz chodzi o powrót, ponieważ fani na to zasługują i my na to zasługujemy. W przeszłości radziliśmy sobie lepiej niż dzisiaj i będziemy robić lepiej w przyszłości”.

Ale to był dzień Liverpoolu i hałaśliwy tłum na Anfield powrócił w pełnym wymiarze godzinowym, chwila, która niewątpliwie osłodziła wszystkie zmagania zespołu w tym sezonie.

Aby uświetnić tę okazję, dwie bramki Salaha podniosły jego wynik w Premier League dla Liverpoolu do 129, pobijając tym samym klubowy rekord Robbiego Fowlera.

„To bardzo wyjątkowe” – powiedział Salah Sky Sports o swoim osiągnięciu. „Nie mogę kłamać, rekord był w mojej głowie, odkąd tu przyszedłem. Myślę, że zawsze goniłem za tym rekordem od mojego pierwszego sezonu, więc zdobycie go dzisiaj przeciwko United z takim wynikiem było niesamowite.

W niedzielę Anfield świętowało kolejny słynny wynik.

„Po świętowaniu z rodziną idę do domu napić się herbaty neem i spać”.

Pomimo wszystkich problemów, z jakimi borykał się Liverpool w tym sezonie, zespół awansował na piąte miejsce w lidze, tracąc trzy punkty do Tottenhamu, który zajmuje czwarte i ostatnie miejsce w Lidze Mistrzów z meczem do rozegrania.

READ  Play-offy NBA: Dobra passa Mavericks pomimo powrotu gwiazdy Clippers, Kawhi Leonarda

„To motywacja, której chcieliśmy, kieruje nas we właściwym kierunku” – dodał Klopp. „Wszyscy powinni wiedzieć, że wciąż jesteśmy w pobliżu. Od jakiegoś czasu tak nie było, ale dzisiejszy wieczór był idealną wizytówką tego, kim możemy być i kim chcemy być”.

Zwycięstwo nadchodzi w świetnym momencie, ponieważ Liverpool stara się nabrać rozpędu przed powrotem Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt za 10 dni.

Szansa na odrobienie straty 5:2 na Bernabeu wciąż wydaje się niewielka, ale Liverpool i jego fani są teraz bardziej pewni niż kiedykolwiek, że mogą dokonać tego nieprawdopodobnego wyczynu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *