Burza Vermont ujawnia mocne strony i ograniczenia nowych zabezpieczeń przeciwpowodziowych

Vermont, stan znany ze spokojnych, zielonych wzgórz, pasących się krów i eleganckich krytych mostów, to miejsce, gdzie autostradom zagraża błoto pośniegowe, rzeki są zatkane gruzem, a ulice miasta wypełnia ciemna, przesycona propanem woda powodziowa.

Ale kiedy Tropical Storm Irene uderzył w Vermont w 2011 roku, obrazy tego rodzaju dewastacji wyblakły w pamięci, a ocieplający się klimat doprowadził do gwałtownej ponownej oceny tego, jak chronić stan przed superburzami.

Potężna burza ponownie nawiedziła Vermont w tym tygodniu, powodując poważne powodzie, niszcząc tysiące domów i firm oraz ujawniając skuteczność niektórych środków łagodzących podjętych od czasu Irene. Jednocześnie urzędnicy i eksperci twierdzą, że burza wykazała potrzebę ciągłej adaptacji, ponieważ burze stają się bardziej intensywne i mniej przewidywalne.

„Masz nadzieję, że każde takie wydarzenie sprawi, że ludzie będą ostrożni i pomyślą o przyszłości” – powiedział Frank Magilligan, profesor geografii z Dartmouth College i naukowiec zajmujący się rzekami, który badał hydrologię powodziową i regionalne skutki Irene. „To nie jest jednorazowa rzecz, nie można chować głowy w piasek”.

Nie zgłoszono żadnych obrażeń ani ofiar śmiertelnych, ale przywódcy stanu powiedzieli w środę, że pełny zakres szkód spowodowanych przez ostatnią burzę nie został jeszcze oszacowany, pozostawiając obszary z utrzymującymi się powodziami, dziesiątkami zamkniętych dróg i całkowicie odciętymi społecznościami. W nadchodzących dniach prognozowane są dalsze opady deszczu, co budzi obawy, że niektóre problematyczne miejsca mogą wkrótce ponownie zalać.

Jednak nawet jeśli reakcja kryzysowa trwa, niektórzy przywódcy wzywają do długoterminowego planowania, aby wyciągnąć wnioski z burzy z 2011 r. i pilniej zająć się często nieprzyjemną możliwością katastrofalnej powodzi.

„Widziałem bicie rekordów, rekordów, które utrzymywały się przez dziesięciolecia lub stulecia” – powiedziała w środę na konferencji prasowej w Berlinie przedstawicielka Becca Palint. „Musimy zacząć lepiej rozumieć, jak to będzie wyglądać za 10 lub 20 lat, abyśmy mogli wykorzystać nasze środki na łagodzenie skutków, aby złagodzić te skutki i pomóc tym systemom zwiększyć odporność”.

READ  Lekarze są zaniepokojeni infekcjami mózgu u dzieci

Od czasu niszczycielskiej burzy 12 lat temu, która zabiła sześć osób w stanie i spowodowała miliony szkód, stanowi i lokalni przywódcy zaproponowali zmiany mające na celu uczynienie przyszłych burz mniej niszczycielskimi.

Inżynierowie państwowi skontrolowali 34 mosty zniszczone przez Irene i zastąpili je nowymi, zmniejszając liczbę dużych filarów podporowych w wodzie, które blokowały spływ gruzu do rzek oraz tworzenie i niszczenie dróg i mostów. Wiadomo, że tylko dwa mosty zostały uszkodzone podczas burzy w tym tygodniu, powiedział stanowy sekretarz transportu Joe Flynn.

Dr Mahilligan powiedział, że aby uchronić więcej ludzi przed niebezpieczeństwem, rząd zaostrzył ograniczenia dotyczące budowania na terenach zalewowych i uruchomił program wykupu, aby usunąć 150 domów z tych obszarów. Wysiłek zmniejsza ryzyko na dwa sposoby, powiedział: „Usuwa ludzi z niebezpieczeństwa i otwiera więcej miejsc dla wody, zmniejszając spływ”.

Ale wiele domów znajduje się w pobliżu rzek. Nawet niektórzy właściciele domów, którzy odbudowali po Irenie i zadali sobie trud dodania nowych zabezpieczeń, przekonali się w tym tygodniu, że to za mało. Ciężko dotknięty mieszkaniec Ludlow, 68-letni Bill Courson, powiedział, że burza z 2011 roku podniosła jego przyczepę kempingową o 16 cali po tym, jak nabrała go czterocalowa woda, erodując podłogi i powodując pleśń.

Niemniej jednak w poniedziałek dom został ponownie zalany wodą o cal, aw środę podłogi już się wyginały. Pan. Corzon powiedział, że nie ma ubezpieczenia od powodzi.

„To dużo, a ty się męczysz” – powiedział Mr. powiedział Corson, długoletni instruktor narciarstwa w pobliskim Okemo Mountain Resort, który przeniósł się do Vermont z Connecticut dziewięć lat temu, kiedy jego żona przeszła na emeryturę. „Zamierzam to naprawić i zrobić wszystko, co w mojej mocy. Ale ostatnim razem miałem 56 lat, a teraz mam 68 – to zupełnie co innego.

READ  EPA planuje praktycznie wyeliminować emisje z elektrowni do 2040 roku

Powiedział, że on i jego żona mogą rozważyć opuszczenie Vermont. – Może powinniśmy przenieść się na południe – powiedział.

W Johnson, 100 mil na północ, rolnik ekologiczny Joey Lehouillier powiedział, że również wprowadził zmiany po burzy tropikalnej Irene – przeniósł niektóre pola, przechowywał sprzęt na wyższym terenie i kopał rowy, aby złapać wodę.

Żaden z tych czasów nie miał większego znaczenia, powiedział w środę, badając błotnistą ziemię i oceniając utracone plony. „Kiedy uderzył, stało się to tak szybko” – powiedziała. „Nawet gdybyśmy się tego spodziewali, nie jestem pewien, czy moglibyśmy coś zrobić”.

Dla rolników stanowych była dobra wiadomość: laboratorium rolnicze Vermont, zniszczone przez powodzie w 2011 roku i odbudowane na wyższym terenie, uniknął burzy w tym tygodniu bez szwanku. W rezultacie pozostał otwarty, umożliwiając testowanie ochrony gleby natychmiast po powodzi, powiedział Sekretarz ds. Rolnictwa, Żywności i Rynków Vermont, Anson Debets.

„Wyciągnęliśmy z tego lekcję i ochroniliśmy cenny zasób” – powiedział.

W Waterbury, jednym z miast najbardziej dotkniętych przez Irene, oznaki ostatniej burzy były obfite w środę: nasycone boisko do gry w piłkę, krzaki pokryte błotem i mieszkańcy wypełniający wodery gruzem. Ale miejska przepompownia ścieków – odbudowana z wykorzystaniem nowej technologii przeciwpowodziowej po katastrofie w 2011 roku – działała „bezbłędnie” pomimo dziesięciokrotnego wzrostu przepływu wody, powiedział Bill Woodruff, miejski dyrektor robót publicznych.

Inwestycja ta, wraz z nowym budynkiem komunalnym budowanym od 2011 roku na podwyższeniu, pozwoliła na dalsze funkcjonowanie 5-tysięcznego miasta.

Jednak w krajobrazie takim jak Vermont nie każde ryzyko można złagodzić.

„Nie możesz zmienić wysokości”, powiedział Mr. — powiedział Woodruff. „Jesteśmy zbudowani w dolinie rzecznej i nie możesz tego zmienić”.

Nadesłane przez Richarda Beavena Abby Goodnuff I Hilary Swift.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *